Zasiadam i myślę
Rozwijając umysłu skręcone spirale
Oddalam się w przeszłość
By prysnąć
Nic nie chcę lecz chcę wszystko
Pragnę pragnienia
Mur blokuje tętno zgniatając serce
Głowa próbuje się wymknąć
Żegna się z sensem
Żegnam się w imię Ojca Syna Ducha
Żegnam się teraz
Żegnam się nie mówiąc dokąd idę
Żegnam się bo wiem
Że tak będzie lepiej